Od wielu dni, gości, a także mieszkańców i przejeżdżających tranzytem przez Serce Kaszub kierowców może kłuć w oczy widok zaniedbanych trawników.
I nie jest to jakiś przypadek czy nagły, wzmożony wzrost trawy. Główne ulice Kościerzyny zamiast cieszyć oko estetyką, pokazują, że albo ktoś nie dba o miasto, albo gospodarz wyjechał na długo. Ulica Wojska Polskiego na całej swojej długości to wysepki i pasy drogowe porośnięte trawą, miejscami sięgającą do kolan. To samo na ul. Szopińskiego oraz Kartuskiej, a więc na kierunkach, gdzie jest największy ruch samochodowy turystów z południa Polski nad morze, na środkowe wybrzeże. Na rondach także łąka ma się w najlepsze.
Czy odpowiadający za to urzędnicy nie widzą, jak ich miasto robi się mało estetycznie?
(ak) Fot. Adam Kiedrowski