Dyżurny kwidzyńskiej policji otrzymał zgłoszenie o tym, że pomiędzy Rozpędzinami a Nowym Dworem w Kanale Palemona zanurzony jest samochód osobowy z włączonymi światłami. Do zdarzenia doszło prawdopodobnie w środę wieczorem.
W zgłoszeniu nie było informacji o osobach poszkodowanych. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, potwierdzili tą informację i wezwali straż pożarną. Gdy strażacy wyciągnęli samochód na brzeg rzeki okazało się, że w środku nikogo nie ma, ale wybita jest tylna szyba.
Funkcjonariusze przeszukali okoliczny teren, aby odnaleźć kierowcę auta. Zaraz też ustalili również dane właściciela zatopionej skody felicii i sprawdzili jego adres zamieszkania. W domu jednak nikogo nie zastali.
Wczoraj (11 stycznia) przed południem kwidzyńscy kryminalni odnaleźli 40-letniego mieszkańca powiatu kwidzyńskiego, który przyznał się do kierowania samochodem. Mężczyzna wyjaśnił, że jechał sam, stracił panowanie nad autem i wjechał do rzeki. Następnie wybił tylną szybę i wydostał się z auta.
Policjanci ukarali 40-latka za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, mandatem karnym.
(r)