Drukuj
Nadrzędna kategoria: WYDARZENIA

9-letnia Amelia Kikolska z Kościerzyny, której rodzice nie mają kaszubskich korzeni, a pochodzą z Podlasia, buduje w swojej rodzinie kaszubską tożsamość. Amelka od pierwszej klasy szkoły podstawowej, czyli już od trzech lat, poświęca się językowi kaszubskiemu dzielnie reprezentując powiat kościerski.

 

Zwykle kaszubskie zwyczaje pielęgnuje się z pokolenia na pokolenie, tak by ojczysta mowa "starków" nie zaginęła, a pamięć i tożsamość została przekazana kolejnej generacji. Tymczasem Amelia wykracza poza ten utarty schemat. Jej rodzice pochodzą z Czarnej Białostockiej, małej miejscowości na Podlasiu. Wyjechali stamtąd studiować na Uniwersytecie Gdańskim i zamieszkali, wydawać by się mogło na stałe, w stolicy Pomorza. Tam urodziła się Amelia (która ma jeszcze dwie siostry), ale po kilku latach rodzice postanowili przeprowadzić się do Kościerzyny. 

 

Gdy 7-letnia Amelia jako pierwszoklasistka szła do Szkoły Podstawowej nr 2 w Kościerzynie, pojawiła się możliwość udziału w zajęciach języka kaszubskiego. - Córka jeszcze nie potrafiła dobrze czytać i pisać, a tu pojawiły się dźwięki, słowa, piosenki i utwory, których ja w życiu nie słyszałam - wspomina mama Amelii, Małgorzata Kikolska.

 

- Pod kierunkiem fantastycznej nauczycielki kaszubskiego i jednocześnie wychowawczyni, Heleny Narloch, która utwory zapisywała nam fonetycznie, uczyłyśmy się w domu razem. To wtedy Amelia po niecałym roku nauki osiągnęła taki poziom, że zakwalifikowała się do eliminacji powiatowych Rodnej Mowy w Chmielnie - mówi mama Amelki.

 

Rok później, z uwagi na obostrzenia pandemiczne, konkurs się nie odbył. Amelka jednak cały czas szlifowała kaszubski, i w tym roku, w swojej grupie wiekowej, zwyciężyła w eliminacjach powiatowych i zakwalifikowała się do udziału w eliminacjach jubileuszowej, 50. edycji Konkursu Recytatorskiego Literatury Kaszubskiej „RODNÔ MÒWA”.

- To, że Amelia tak daleko zaszła, to zasługa właśnie pani Heleny Narloch - podkreśla Małgorzata Kikolska

 

Okazuje się, że w rodzinie, mieszkających od 2017 roku w Sercu Kaszub państwa Kikolskich, kultura kaszubska promienieje. Pani Małgosia, obdarzona talentami artystycznymi, pracuje w pracowni kaszubskiej "Farwa". Maluje i haftuje kaszubskie wzory, ornamenty i obrazy. Mąż nie tylko słucha języka kaszubskiego w wykonaniu córeczki, ale ceni sobie Radio Kaszëbë, a Amelka już zaczyna przy mamie uczyć się kaszubskiego haftu.

 

(ak) Fot. Adam Kiedrowski