Drukuj
Nadrzędna kategoria: Pomorze

O tym, jak ważna jest w sytuacji zagrożenia życia podjęta natychmiast reanimacja przekonał się uczeń klasy 2 n z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Gdańsku. Dzięki szybkiemu działaniu Bartosz Siennicki uratował życie nieprzytomnemu mężczyźnie.

14 grudnia 2016 roku uczeń klasy 2 n z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Gdańsku Bartosz Siennicki na gdańskim Chełmie zauważył grupę ludzi pochylonych nad nieprzytomnym starszym mężczyzną. Bez namysłu ruszył z pomocą. – To był naturalny odruch, działałem bez zastanowienia. Zacząłem go reanimować, do pomocy przyłączył się jeszcze jeden mężczyzna. Po chwili przyjechała karetka i ratownicy przejęli reanimację – opowiada Bartosz.

O zdarzeniu poinformował dyrektora szkoły lekarz pogotowia ratunkowego, który stwierdził, że dzięki pomocy Bartosza udało się uratować życie pacjenta.

 - Dumny jestem z postawy naszego ucznia. Cieszę się, że przynoszą efekt profesjonalne działania edukacyjne prowadzone przez tę i inne placówki – podkreśla zastępca prezydenta Piotr Kowalczuk.

Bartosz, tak jak wszyscy uczniowie ZSGH, udzielania pierwszej pomocy nauczył się na zajęciach edukacji dla bezpieczeństwa, na których, oprócz zdobywania wiedzy, ćwiczył również praktycznie zasady reanimacji na fantomie.

Społeczność szkoły jest dumna z postawy Bartosza. Wychowawczyni chwali Bartka. - To chłopak o wysokiej kulturze osobistej, pogodnym usposobieniu i pozytywnym nastawianiu do życia. Angażuje się w działalność wolontariatu: piekł pierniki, organizował posiłek świąteczny dla potrzebujących seniorów z parafii Podwyższenia Krzyża. Jako zawodnik Klubu R.C. Lechii Gdańsk osiąga wysokie wyniki sportowe: razem z zespołem rugbistów wywalczył I miejsce w Mistrzostwach Polski w Rugby w 2015 roku i V miejsce w Mistrzostwach Polski w Rugby w 2016 roku.

Dyrekcja szkoły nagrodziła Bartosza dyplomem uznania.

(os)