Drukuj
Nadrzędna kategoria: Kościerzyna

Czy uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum mają szansę wpłynąć na losy więzionych i prześladowanych na drugim końcu świata? - pytaliśmy na łamach naszego portalu opisując akcję pt. Maraton pisania listów, w której wzięli udział uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 w Kościerzynie.

 

Okazuje się, że tak, bo wspólny wysiłek w napisaniu 460 listów i rozesłanie ich do ambasad krajów, w których prześladuje się niepokornych obywateli przyniósł konkretny skutek.

 

- Bronimy trzech postaci - mówiła nam pięć miesięcy temu Anna Flisikowska, nauczycielka języka polskiego. - Wybieramy zawsze takie, które z jakichś powodów będą uczniom bliskie. Tym razem jest to mężczyzna z Czadu, któremu grozi dożywotnie więzienie za opublikowanie posta na facebooku, kobieta z Jamajki broniąca interesów rodzin osób zamordowanych przez tamtejszą policję oraz prawniczkę z Chin występującą w obronie wyrzuconych lokatorów, których domy i mieszkania zostały zburzone na potrzeby olimpiady - wyjaśniała w grudniu 2017 roku koordynatorka akcji.

 

Amnesty International, światowa organizacja pozarządowa, zajmująca się, między innymi, obroną praw człowieka, na swojej stronie opublikowała komunikat informujący, iż Tadjadine Mahamat Babouri, powszechnie znany jako Mahadine, obywatel Czadu został uwolniony z więzienia. - Chcę wyrazić wdzięczność dla was wszystkich. Doceniam Was, kocham i szanuję. Niech żyje człowieczeństwo - napisał uwolniony.

 

W jego obronie pisano listy na całym świecie, także w Kościerzynie przy ul. Szkolnej. To ręce kościerskich uczniów oraz zaangażowanie nauczycielek sprawiły, że oskarżony mężczyzna po 18 miesiącach więzienia został wypuszczony na wolność. Radość jest tym większa, że Mahadine za opublikowanie na facebooku nieprzychylnej dla rządu Czadu informacji miał otrzymać wyrok dożywocia.

 

Pozostałym dwom osobom otrzymane listy dały poczucie solidarności oraz wpłynęły na zmniejszenie wobec nich represji.

 

Maraton Pisania Listów odbył się w Kościerzynie już dwukrotnie, w 2016 i 2017 roku.

 

(ak) Fot./Ilustracja Amnesty International