Drukuj
Nadrzędna kategoria: Kościerzyna

Około setki przeciwników szczepień i obostrzeń antycovidowych zebrało się na Rynku w Kościerzynie by wspólnie z organizatorami pikiety - Konfederacją - wyrazić swoją niezgodę na dotychczasową politykę ministerstwa zdrowia. Oprócz jednego lekarza z Kościerzyny, mówcami byli działacze Konfederacji i Ruchu Narodowego.

 

Występujący podawali w wątpliwość wprowadzane prawo mające na celu likwidację skutków epidemii, oficjalne statystyki dotyczące zachorowań, niepewność skuteczności szczepień i bezprawność obowiązku szczepień dla zawodów medycznych. Domagali się powrotu do stanu sprzed lutego 2020 roku, czyli do momentu, kiedy nie było obostrzeń. Zebrani wokół nich mieszkańcy oklaskiwali mówców i uwieczniali ich wystąpienia swoimi smartfonami. Niektórzy przybyli z flagami biało - czerwonymi lub flagami ugrupowań.

 

Prowadzący protest Konrad Niżnik z Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna.

 

- Nie tylko chcemy "sanitaryzmowi" powiedzieć "nie", bo nie chcemy być zakładnikami covidowymi, sprzeciwiamy się w ogóle polityce rządu, dlatego mówimy "nie" polityce sanitarnej, "nie" dla paszportów covidowych, "nie" dla przymusowych szczepień - powiedział nam prowadzący protest, Konrad Niżnik z Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. - Jesteśmy ludźmi wolnymi i świadomymi, dlatego się na to nie zgadzamy - dodaje. - Proszę zauważyć jak system działa - kontynuuje Konrad Niżnik - że minister zdrowia Adam Niedzielski, który nawet nie jest lekarzem i jako jedna osoba wprowadza rozporządzeniem przymus szczepionkowy dla kilkuset tysięcy osób zatrudnionych w służbie zdrowia i branży leczniczej. - I co możemy zrobić? - pyta nasz rozmówca. -  Zachęcamy, żeby występować na drogę sądową i bo nie ma innego wyjścia - odpowiada. - My jako Konfederacja będziemy się starać, aby takim osobom pomagać prawnie. Podam tu przykład Rzeszowa, gdzie dyrektor tamtejszego szpitala wprowadził nakaz szczepienia na podstawie tego rozporządzenia i dowiedziałem się, że po naszej prawnej interwencji od tego nakazu odstąpił - opowiada Konrad Niżnik. - Nie znaczy, że tego rozporządzenia nie ma, ale musimy wspierać medyków i mówimy im, że muszą wytrzymać taką presję. Proszę zauważyć, że to jedyna taka grupa, bo nawet nauczyciele czy wojskowi, nie zostali poddani takiej procedurze - dodaje rozmówca.

 

Poseł Artur Dziambor z Konfederacji.

 

- Spotkanie tu na Rynku jest wynikiem odpowiedzi na prośbę, jakie wystosowało do nas społeczeństwo kościerskie - mówił z kolei Radosław Iwelski - członek Ruchu Narodowego i lider Konfederacji w Kościerzynie. - Dlatego my jako konfederacja, która od samego początku wspiera takie osoby,  odpowiedzieliśmy na apel i zorganizowaliśmy dzisiejszy protest - dodał.  - Stop segregacji sanitarnej! Nie chcemy zmanipulowanych sondaży i pseudomedycznych bzdur! - wołał.

Przemawia Radosław Iwelski - członek Ruchu Narodowego i lider Konfederacji w Kościerzynie

 

Przemawiał Szymon Okoniewski, pełnomocnik Ruchu Narodowego w Kościerzynie. Powiedział, między innymi: - Dlaczego spotkaliśmy się akurat w Kościerzynie na Rynku? Bo tu są biura poselskie posłów, którzy tak bardzo chcą nas segregować! - i wskazał na biura posłanki Barbary Nowackiej i Joanny Senyszyn.

 

Szymon Okoniewski, pełnomocnik Ruchu Narodowego w Kościerzynie.

 

- Lekarze nie leczą, nauczyciele nie uczą, przedsiębiorcy nie są w stanie funkcjonować, państwo swym aparatem uciska naród, a społeczeństwo kroczek po kroczku traci wolność i swobody obywatelskie - powiedział kolejny mówca, Krzysztof Szymański z zarządu głównego Ruchu Narodowego, lider na okręg gdyńsko - słupski.

 

Krzysztof Szymański z zarządu głównego Ruchu Narodowego.

 

Wśród przemawiających był też poseł Artur Dziambor z Konfederacji. - Chcemy powrotu do normalności, takiego jak przed lutym 2020, chociaż wtedy PiS też rządził, do takiego momentu, kiedy nikt nikogo nie podejrzewał, że jest mordercą przez oddychanie! - wołał poseł.  Zwracał uwagę na problemy wynikające ze stanu dwuletniej pandemii i zamknięcia szkół. - Wzrost problemów psychicznych dzieci, wzrost ilości prób samobójczych, zajęcia online są udawane, nauczyciele i dyrektorzy udają, że to normalna nauka, uczniowie udają. Najlepszym wyjściem byłoby przywrócić normalną naukę, otworzyć kluby, zlikwidować stan epidemii - argumentował poseł.

 

Lekarz Michał Kolczyk.

 

Do przedmówców dołączył Adam Lotkowski z Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, a później znany w Kościerzynie lekarz, Michał Kolczyk.  Zwrócił uwagę, żeby nikt nie podawał w wątpliwość, tego, że wirus Sars-Cov2 istnieje. - Istnieje, zaraża, wywołuje chorobę, a nawet prowadzi do zgonów - mówił lekarz. - Najważniejsze jednak jest to, żebyśmy nie dali się podzielić, żebyśmy mogli spojrzeć sobie w oczy, żebyśmy jeden drugiemu byli w stanie przebaczać - podkreślał kilka razy. Mówił też o manipulacjach statystykami i o tym, że każdy sam, rozumnie i odpowiedzialnie powinien podejść do tematu szczepienia.

 

 

Tekst i fot. Adam Kiedrowski