Drukuj
Nadrzędna kategoria: Pomorze

Podczas pogłębiania dna morskiego w okolicach mola, maszyny wydobywały ciemnego koloru piasek, który trafił na plaże. Wzbudziło to zaniepokojenie wśród spacerujących nad brzegiem Bałtyku sopocian.

Zarówno zimą jak i latem, sopocka plaża swym wyglądem zachęca do wypoczynku - czy to plażowania, czy to spacerów. Mieszkańców kurortu zaniepokoiło jednak to, co na co dzień nie jest widoczne dla oka - zanieczyszczenia w głębszych warstwach piasku. Magistrat jednak uspokaja - na plażach Sopotu nie ma zagrożenia.

Niepokojącymi spostrzeżeniami, jakie poczynili mieszkańcy Sopotu podczas jesiennych prac przy pogłębianiu dna morskiego w okolicach sopockiego mola, podzielili się z radnym Wojciechem Fułkiem. Obawy wzbudził u nich kolor wydobywanego z głębin piasku, który był przewożony w inne rejony plaży. Przedstawiciel części sopocian podjął interwencję w miejscowym ratuszu.

- Przewożony piasek ma ciemny kolor i wykazuje, zdaniem mieszkańców, ślady zanieczyszczeń - stwierdził Fułek. - Zwracam się zatem o zlecenie przeprowadzenia kontroli i analizy pobranych próbek tego piasku i podanie ich do publicznej wiadomości - napisał w swej interpelacji, która została skierowana do władz Sopotu.

Radny dopytywał też, czy przeprowadzane prace nie stwarzają żadnego zagrożenia dla środowiska naturalnego oraz plaży?

W odpowiedzi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu poinformował, że pogłębianie dna w okolicach sopockiego mola miało na celu, przede wszystkim, zabezpieczenie stref południowej części miasta przed zagrożeniem ewentualnymi podtopieniami.

- Urobek z dna morskiego wykorzystywany do umocnienia brzegu i wydm został przebadany przez specjalistów Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie - zapewnił włodarz kurortu. - Nie jest to pierwsza refulacja prowadzona w tej części Zatoki Gdańskiej. Ze względu na dużą ilość naturalnych osadów, kolor piasku z dna jest ciemniejszy, niż ten pozostający w strefie zlewowej - dodał.

Karnowski wytłumaczył, że w ciągu kilku miesięcy po wpływem sił natury - wiatru, opadów - piasek powróci do swojego naturalnego, zachęcającego do odpoczynku nad brzegiem Bałtyku, koloru.

(raz) Fot. Łukasz Razowski