Droga powiatowa Kościerzyna - Wdzydze to w okresie letnim jedna z najbardziej uczęszczanych tras w powiecie kościerskim. Przemierzają ją samochody miejscowych i turystów, wywrotki ze żwirowni, transporty kajaków. Słowem, spory ruch. Sęk w tym, że rowerem jest tam strach jeździć.

 

Na ponad 14 kilometrowym odcinku, poza miejscowościami,  rzadko można spotkać pobocze czy chodnik. Pieszy, a jest ich w okresie wakacyjnym wcale niemało, musi iść jezdnią. Jednak wielokrotnie więcej niż pieszych, jest rowerzystów. Na malowniczej, często krętej trasie pomiędzy Rybakami, Sycową Hutą, Grzybowem, Grzybowskim Młynem, Wąglikowicami aż do Wdzydz, roi się od amatorów jazdy rowerowej. Niestety, jazda na tym odcinku jednośladem to spore niebezpieczeństwo. Albo ryzykuje się przewrócenie wskutek podmuchu wyprzedzającego samochodu, zaczepienie zbyt blisko jadącego pojazdu, albo kierowcy ryzykują czołowe zderzenie wyprzedzając rowerzystę.

 

Wniosek jest prosty - konieczna jest ścieżka rowerowa. A że jest to droga powiatowa, czyli należąca do powiatu kościerskiego, starosta Alicja Żurawska chce tę ścieżkę zbudować. Uważa, że to przedsięwzięcie dla trzech samorządów: powiatu - bo to jego droga, gminy Kościerzyna - bo to przez jej teren biegnie droga, i miasta Kościerzyny - bo to z niej będą korzystać także mieszkańcy miasta. A poza tym, że dla dobra mieszkańców i turystów można zrobić to wspólnie. To zdaniem starosty.

 

Na pomysł budowy ścieżki przyklasnęła Gmina Kościerzyna. Przekaże powiatowi 150 tys. zł. - Czekaliśmy na odpowiedź z miasta, ponieważ pan burmistrz mówił w marcu, że na koniec czerwca będzie wiedział, jakie ma oszczędności z budżetu i podejmie decyzję - mówi starosta Alicja Żurawska. - Trwały rozmowy z różnymi przedstawicielami miasta dające nam nadzieję, że będziemy realizowali to wspólnie - opowiada starosta. - Ale niestety, w ostatnim tygodniu otrzymaliśmy pismo od burmistrza, że nie dofinansuje dokumentacji projektowej ścieżki Kościerzyna - Wdzydze z powodu braków finansowych w 2021 roku. My to oczywiście respektujemy, bo nie mamy innego wyjścia, ale jest nam przykro, bo nie są to znowu tak ogromne środki w skali budżetu miasta - mówi z żalem Alicja Żurawska.

 

Burmistrz Michał Majewski odpiera argumenty starosty. - Ścieżka ma leżeć na terenie gminy wiejskiej Kościerzyna, przy drodze powiatowej, nie na terenie miasta, a my jako samorząd odpowiadamy za miasto - to po pierwsze - mówi burmistrz. - A po drugie, jasno zadeklarowaliśmy przejęcie ul. Leśnej (biegnie od ronda do ronda pod obwodnicą w kierunku Wdzydz), leżącej w obrębie miasta, a która należy do powiatu i przejęcie wszelkich kosztów jej utrzymania, to byłby nasz udział w tym przedsięwzięciu - tłumaczy burmistrz. - Poza tym, pani starosta jest doświadczonym samorządowcem i wie, jak wygląda konstruowanie budżetu, a my otrzymaliśmy wniosek od starostwa w marcu 2021, więc nie mógł być ujęty w tegorocznym budżecie na obecny rok, bo takie zmiany mogłyby spowodować, że coś mieszkańcom odbierzemy, być może naszą ścieżkę rowerową w Kościerzynie, być może chodnik, albo inną wartość - argumentuje Michał Majewski. 

Burmistrz ma też wiele wątpliwości co do przebiegu ścieżki. - Jeśli już, to ścieżka powinna biec przez las, w pobliżu ośrodków wypoczynkowych, a nie być przyklejona do drogi powiatowej - mówi.   

 

Tymczasem starosta Alicja Żurawska powiedziała naszemu portalowi, że chodziło o pozyskanie pieniędzy właśnie na koncepcję, jak i którędy miałaby ścieżka przebiegać.

 

- Gdyby ktoś ze starostwa do nas przyszedł, zaproponował, przedstawił, jak miałoby to wyglądać, byłaby inna rozmowa, za dużo tu niewiadomych - argumentuje burmistrz.

 

Powiedzieliśmy burmistrzowi, że starosta nam powiedziała, że w sprawie ścieżki trwały jakieś rozmowy z osobami z urzędu miasta.

 

- Ale z kim? Z jakimi ludźmi? - zaprzecza burmistrz Majewski. - Przecież po otrzymaniu pisma w marcu powiedziałem wyraźnie pani staroście, że nie podejmę decyzji aż do końca czerwca - dodaje. - Przede wszystkim powiat może partycypować w przedsięwzięciach samorządów leżących w jego obrębie, natomiast samorząd gminny musi wydawać pieniądze na swoim terenie, tak jak np. gmina Kościerzyna, przez którą przebiegałaby ta ścieżka, stąd nasza deklaracja przejęcia ul. Leśnej. Dlatego pani starosta nie może mówić, że miasto nie chce się dołożyć, myśmy bardzo czytelną deklarację złożyli w piśmie - podsumowuje burmistrz Michał Majewski

 

Tekst i fot. Adam Kiedrowski

 

Kościerzyna 112

"NOWE POMORZE" - ukazujemy się już 18 lat

  • 6_2005
  • 10_2006 copy
  • jedynka12-2014
  • 7_2008 copy
  • 3_2007 copy
  • 12_2006 copy
  • 092012
  • 6_2006 copy
  • 4_2005 copy
  • 1_2007 copy
  • jedynka6-2014
  • 1_2008 copy
  • jedynka10-2014
  • 4_2008 copy
  • 2_2006 copy
  • 8_2006 copy
  • 7_2009 copy
  • 3_2005
  • 5_2009 copy
  • jedynka12-2013
  • jedynka-pazdziernik2012
  • 3_2008 copy
  • 7_2007 copy
  • 4_2006 copy
  • 1_2009 copy
  • jedynka03-2013
  • 2_2008 copy
  • 3_2009 copy
  • 5_2005 copy
  • 6_2008 copy
  • 4_2007 copy
  • 2_2005
  • 1_2006 copy
  • 8_2008 copy
  • 2_2009 copy
  • jedynka09-2014
  • 7_2006 copy
  • 6_2007 copy
  • 5_2006 copy
  • 9_2006 copy
  • 1_2005
  • 9_2008 copy
  • 5_2008 copy
  • 2_2007 copy
  • 4_2009 copy
  • 11_2006 copy
  • 062012
  • 122012
  • 5_2007 copy
  • 3_2006 copy