Drukuj
Nadrzędna kategoria: Pomorze

Sąd Rejonowy w Kościerzynie uwzględnił wniosek Prokuratury Rejonowej o tymczasowy areszt dla sprawcy wypadku, w którym zginął znany kościerski lekarz, Radosław Flisikowski.

 

Przypomnijmy, że w niedzielę, 22 października na przejściu dla pieszych przy drodze krajowej nr 20 na odcinku pomiędzy Kościerską Hutą a Kaliskami, na skrzyżowaniu z drogą w kierunku Nowej Wsi został potrącony znany kościerski lekarz, propagator biegania i morsowania, Radosław Flisikowski. Pomimo długotrwałej reanimacji jego życia nie udało się uratować. Sprawcą jest 43-letni kierowca audi a3, mieszkaniec powiatu kartuskiego. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

 

Informację o decyzji sądu w sprawie tymczasowego aresztowania jako pierwsze podało Radio Gdańsk. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

 - W dniu wczorajszym (wtorek, 24 października - redakcja) kierujący pojazdem  usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym - informuje naszą redakcję rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk. - W zarzucie uwzględniono: kierujący umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa kierując pojazdem będąc pod wpływem środka odurzającego - amfetaminy - w konsekwencji czego nieumyślnie spowodował wypadek w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych, nie ustąpił pierwszeństwa znajdującemu się na tym przejściu pieszemu prawidłowo poruszającemu się z lewej strony na prawą stronę i znajdującemu się już na jego torze jazdy będącego dodatkowo w odzieży odblaskowej, doszło do uderzenia pieszego, w wyniku czego doznał wielonarządowych ciężkich obrażeń skutkujących jego śmiercią - mówi prokurator.

 

Po przeprowadzonych czynnościach Prokuratura Rejonowa w Kościerzynie skierowała wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie sprawcy.

- Podejrzany w trakcie przesłuchania przyznał się do popełnionego mu przestępstwa, złożył w tej sprawie wyjaśnienia, podał między innymi, że nie widział pieszego. Wniosek prokuratora o areszt był rozpatrywany w dniu dzisiejszym (środa, 25 października - red.) i został uwzględniony - dodaje prokurator Grażyna Wawryniuk.

 

Sprawca został aresztowany na 3 miesiące. Przestępstwo, które zostało zarzucone podejrzanemu jest zagrożone karą pozbawienia wolności nie krótszą niż 5 lat do maksymalnie 20 lat więzienia.

 

(ak)