W poniedziałek wieczorem kościerscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że nad jeziorem Rzuno w Dziemianach odnaleziono ślady po przyjeździe nad brzeg mieszkańca gminy Dziemiany. Samego mężczyzny jednak nie było, co wskazywało, że mógł się utopić.

Natychmiast w to miejsce funkcjonariusz wysłał patrol mundurowych. Policjanci na miejscu ustalili, że 62-letni mężczyzna łowił ryby na zamarzniętym jeziorze. Prawdopodobnie załamał się pod nim lód i wpadł do przerębla. Na miejsce przybyli również strażacy z Kościerzyny.

Płetwonurkowie przed godziną pierwszą w nocy wyłowili ciało mężczyzny. Na miejscu pracowała ekipa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyzna był członkiem społecznej straży rybackiej i mieszkał niedaleko jeziora Rzuno.

Policjanci apelują, aby nie wchodzić na zamarznięte jeziora, stawy czy rzeki. Zachowajmy zdrowy rozsądek i nie ryzykujmy swojego życia. Pamiętajmy również, aby pod żadnym pozorem nie pozwalać dzieciom wchodzić na lód.

(r)