Choć ostrzeżenia o oszustwach płyną ze wszystkich stron, złodzieje nie ustają w swoich działaniach. Żerując na naiwności mobilnych użytkowników, stale szukają sposobów na ograbienie ich z oszczędności. Tym razem warto uważać na SMS, który może kosztować nas niecałe 200 zł.

 - Apelujemy do naszych mieszkańców o szczególną ostrożność - mówi asp. Piotr Kwidziński z kościerskiej policji. - Zanim klikniemy w link, mocno się zastanówmy, czy rzeczywiście spodziewamy się wiadomości od danej firmy, a przede wszystkim zwróćmy uwagę z jakiego adresu przyszła wiadomość - dodaje rzecznik. - Więc zanim wejdziemy, sprawdźmy w wyszukiwarce adres witryny internetowej tej firmy, a następnie porównajmy czy to na pewno ten sam. Czasami różnica jednej litery czy cyfry w adresie to znak, że ktoś chce nas oszukać - wyjaśnia asp. Piotr Kwidziński.

 

SMS o konieczności opłacenia cła

Zakupy internetowe są w obecnych czasach bardzo popularne, dlatego wielu z nas codziennie czeka na kuriera z paczką. Złodzieje wykorzystują ten fakt i w swoich działaniach usypiają naszą czujność. W telefonie pojawia się tajemnicza wiadomość, która może sugerować, że pojawił się problem z dostarczeniem naszego zamówienia. Dołączony jest do niej link, rzekomo służący ofierze do opłacenia wymaganego cła.

 

Kliknięcie w link może być kosztowne

Otwiera się bowiem strona, która do złudzenia przypomina portale firm kurierskich. Aby opłacić wymagane cło, jesteśmy proszeni o podanie danych - adresu oraz numery karty debetowej lub kredytowej. Jeżeli to zrobimy, w rzeczywistości nie dokonujemy żadnej wpłaty, a jedynie zapisujemy się do subskrypcji, która może kosztować nawet 39,99 euro miesięcznie. Według aktualnych kursów walut, jest to ok. 180 zł.

 

Jak uchronić się przed atakiem?

Przede wszystkim nigdy nie należy ulegać poleceniom w wiadomościach nieznanego pochodzenia. Żaden oficjalny podmiot nie będzie prosił nas o podanie danych przez telefon. Nie będzie również żądał od nas dodatkowej opłaty, której można dokonać jedynie za pomocą linku. Jeśli jednak dostaniemy takie wezwanie, warto skontaktować się z firmą, która rzekomo je przesłała i ustalić, czy faktycznie taka wiadomość została wysłana.

 

Co zrobić, jeśli padniemy ofiarą oszusta?

Jeżeli złodziejom uda się wyłudzić od nas informacje, warto natychmiast skontaktować się z bankiem i poprosić o założenie blokad i limitów, które uchronią nasze konto przed niepożądanymi transakcjami. Ponadto warto zgłosić całe zdarzenie w najbliższej jednostce policji, podając szczegółowe dane, które mogą mieć wpływ na ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za kradzież danych i środków.

 

 

News4Media, fot.: iStock

Kościerzyna 112

"NOWE POMORZE" - ukazujemy się już 18 lat

  • 2_2005
  • 3_2006 copy
  • 3_2007 copy
  • 3_2005
  • 6_2008 copy
  • jedynka09-2014
  • 1_2005
  • 062012
  • 3_2008 copy
  • 1_2006 copy
  • 5_2008 copy
  • jedynka10-2014
  • 5_2007 copy
  • 2_2006 copy
  • jedynka03-2013
  • 7_2009 copy
  • 5_2009 copy
  • jedynka12-2014
  • 6_2006 copy
  • 1_2009 copy
  • 7_2006 copy
  • 092012
  • 1_2007 copy
  • 12_2006 copy
  • 3_2009 copy
  • 122012
  • 1_2008 copy
  • 7_2007 copy
  • 8_2006 copy
  • jedynka12-2013
  • 5_2006 copy
  • 7_2008 copy
  • 4_2008 copy
  • 4_2006 copy
  • 11_2006 copy
  • 4_2007 copy
  • jedynka-pazdziernik2012
  • 2_2009 copy
  • jedynka6-2014
  • 4_2005 copy
  • 6_2005
  • 5_2005 copy
  • 10_2006 copy
  • 2_2008 copy
  • 2_2007 copy
  • 8_2008 copy
  • 9_2006 copy
  • 4_2009 copy
  • 9_2008 copy
  • 6_2007 copy