Kilka miesięcy temu do Kościerzyny docierały przykre zapachy, najprawdopodobniej z pól nawożonych gnojowicą pochodzącą z chlewni. Sytuacja znów się powtarza.

 

Przed kilkoma miesiącami skarżyli się najmocniej mieszkańcy Wielkiego i Małego Klincza, interweniowali u władz gminy Kościerzyna, by te zajęły się sprawą trudnego do wytrzymania odoru. Na polach pojawiła się straż gminna, wkrótce też urzędnik z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Sprawdzono dokumenty dotyczące rozlewanej substancji. Wszystko było zgodne z prawem.

 

Sytuacja chyba się powtarza, mieszkańcy Kościerzyny musieli dzisiaj (16 października) po południu zamykać okna, bo fetor z zewnątrz wdzierał się do mieszkań.

 

Czy to normalne w 23-tysięcznym mieście? Odpowiedź pozostawiamy Czytelnikom.

(a)

Kościerzyna 112

"NOWE POMORZE" - ukazujemy się już 18 lat

  • 7_2006 copy
  • 5_2009 copy
  • 1_2006 copy
  • 1_2009 copy
  • jedynka10-2014
  • 1_2008 copy
  • 2_2007 copy
  • 2_2005
  • 4_2009 copy
  • 9_2006 copy
  • 7_2008 copy
  • 3_2008 copy
  • jedynka09-2014
  • 8_2006 copy
  • jedynka03-2013
  • 5_2006 copy
  • 1_2005
  • 2_2006 copy
  • 11_2006 copy
  • 4_2005 copy
  • 7_2009 copy
  • 4_2006 copy
  • 6_2005
  • 122012
  • 1_2007 copy
  • 3_2006 copy
  • 5_2005 copy
  • 12_2006 copy
  • 6_2007 copy
  • 5_2008 copy
  • jedynka12-2014
  • 2_2008 copy
  • 5_2007 copy
  • 4_2008 copy
  • 062012
  • 3_2007 copy
  • 6_2006 copy
  • 4_2007 copy
  • 6_2008 copy
  • jedynka12-2013
  • jedynka-pazdziernik2012
  • 3_2009 copy
  • 7_2007 copy
  • 3_2005
  • 9_2008 copy
  • 092012
  • 8_2008 copy
  • 2_2009 copy
  • jedynka6-2014
  • 10_2006 copy