Park pomiędzy ulicami Dworcową i Wojska Polskiego znów zaskakuje.

Po hasających szczurach, położeniu dykty na mostku, pojawieniu się stadka okoni w rzeczce Bibrowa zanosi się na kolejną ciekawostkę.

Tuż obok automatu na karmę pojawiały się tabliczki informujące o zakazie dokarmiania ptaków.

Właściwie nie wiadomo dlaczego stanęły akurat teraz. Szczurów już co najmniej od kilkunastu dni nie ma, miasto informuje nas mailowo w dniu 9 czerwca (po naszym materiale Czy Kościerzynie grozi plaga szczurów? ), że "Na terenie miasta Kościerzyna nie zaobserwowano inwazji gryzoni".

Również we wspomnianym mailu Miasto informuje, że:

Zgodnie z obowiązującym regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miejskiej Kościerzyna obowiązkowej deratyzacji podlegają nieruchomości zabudowane na terenie miasta. Deratyzacja na terenie nieruchomości powinna być dokonywana w listopadzie każdego roku oraz każdorazowo w przypadku wystąpienia populacji gryzoni na terenie nieruchomości.

W tym miejscu należy przypomnieć o zasadach dokarmiania dzikich zwierząt w tym ptaków i kotów wolno żyjących. Zwierząt bezwzględnie nie dokarmiamy resztkami jedzenia z naszych talerzy (makaron, ziemniaki, chleb, kości i ości itd). Nie wolno również pozostawiać resztek/odpadków w miejscach publicznych. Decydując się na dokarmianie dziko żyjących zwierząt musimy pamiętać o tym, że szybko przyzwyczajają się do łatwego zdobywania pokarmu, zatracają naturalny lęk przed ludźmi i tracą zdolność do samowystarczalności.

(ak)