Na jednej z ulic Gdańska - Śródmieścia, w środę 29 lipca, policjanci z referatu wywiadowczego zatrzymali do kontroli drogowej mazdę. Za kierownicą auta siedział 33-letni obywatel Ukrainy.
Z uwagi na wyczuwalną silną woń alkoholu, funkcjonariusze sprawdzili jego trzeźwość i ustalili, że w wydychanym powietrzu ma on ponad 1,3 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, że ma on także sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, a mazda, którą się poruszał, została skradziona kilka dni wcześniej.
33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie dalszych czynności policjanci z komendy miejskiej ustalili, że mężczyzna na początku tygodnia włamał się do pokoju studenckiego, skąd ukradł kluczyki od mazdy, dwa telefony komórkowe, zegarek, naszyjnik i spinki do koszuli, groził też użyciem przemocy wobec pokrzywdzonego 21-latka. Chwilę później 33-latek ukradł też mazdę o wartości 24 tys. zł., w której znajdowały się drobne przedmioty i dokumenty.
Za popełnione przestępstwa sprawca usłyszał zarzuty. Policjanci doprowadzili 33-letniego obywatela Ukrainy do prokuratury, wnioskując o jego tymczasowe aresztowanie. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci podejrzewają 33-latka także o inne przestępstwo.
Za kradzież rozbójniczą i kradzież z włamaniem sprawcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Przestępstwo naruszenia sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast zgodnie z art. 178a par. 1 i 4 kk za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości sprawcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
(r)