Spacerujący ścieżkami w okolicach szpitala natkną się na smutny widok. Tuż przy parkingu i ogrodzeniu budynków ścięte drzewa sygnalizują prawdopodobny początek końca zielonej otuliny terenu.
Zniknął szpaler buków rosnących tuż przy stalowym płocie szpitala specjalistycznego. Spacerujący tędy ludzie najpierw zatrzymują się z wrażenia. Podobnie jak rowerzysta, który minął nas, zatrzymał się przy leżących pniach buków i zsiadł z roweru zastanawiając się pewnie czy jechać czy zawrócić.
Lubimy las i to w granicach miasta? Śpieszmy się na spacer i zabierzmy ze sobą dzieci, bo - być może - takie drzewa w Kościerzynie będą już niedługo tylko wspomnieniem. Kolejne drzewa znikają z naszej przestrzeni przy każdej okazji. A to powiększanie parkingów, budowa domów, a to budowa ścieżek rowerowych, poszerzanie dróg leśnych, nowe żwirownie lub nieszczęsne nawałnice. Od kilku lat piszemy o tym na łamach "Nowego Pomorza".
"Zasadzą nowe" - mówią niektórzy. Jednak te świeżo zasadzone może będą cieszyć swoim widokiem dopiero w latach 2080 - 2100. Jeśli oczywiście wcześniej nie zostaną ścięte przez naszych prawnuków.
(ak) Fot. Adam Kiedrowski