Dwie ważne dla historii Polski postaci znalazły się w centrum sopockiej polityki za sprawą idei budowy pomnika Władysława Bartoszewskiego. Pomysł ten wzbudza kontrowersje wśród niektórych z sopocian. Mieszkańcy Sopotu dali temu wyraz podczas debaty na temat udzielenia zgody na powstanie w centrum kurortu monumentu upamiętniającego jednego z najbardziej znanych polskich działaczy i polityków XX wieku.

Jedno jest już pewne - w Sopocie, a dokładnie przed budynkiem Sopot Centrum, powstanie pomnik profesora Władysława Bartoszewskiego. Ideę na takie właśnie uhonorowanie byłego więźnia Auschwitz i ministra w rządach po 1989 roku, orędownika przyjaźni polsko – niemiecko - żydowskiej,  poparło swoimi podpisami ponad tysiąc sopocian.

Nie wszystkim jednak pomysł ten się podoba. Przeciwnicy budowy pomnika z sopockiej rady podkreślali, że profesor Bartoszewski pod koniec życia wzniecał spory polityczne, pojawiły się kontrowersyjne, według nich obraźliwe wypowiedzi, czy też miał on głosować przeciwko przyznaniu pośmiertnie Orderu Orła Białego Witoldowi Pileckiemu. Członkowie komitetu powołanego na rzecz pomnika Bartoszewskiego szybko sprostowali, że to nieprawda.

Postać bohaterskiego rotmistrza pojawiła się w debacie również w innym kontekście. Radny PiS Michał Stróżyk stwierdził, że lepiej by było, by w tak eksponowanym miejscu jak wejście na dworzec kolejowy, które „wita” tysiące osób przybywających do Sopotu, upamiętnić inną osobę. Właśnie legendarnego „ochotnika do Auschwitz”.
- Mamy w naszej najnowszej historii wielu bohaterów, które w sposób szczególny warto przypomnieć, których powinniśmy czcić, pokazywać i robić wszystko, by pamięć na temat ich życia i działalności była znana na świecie. Ponadto postać rotmistrza Pileckiego nie jest postacią kontrowersyjną - argumentował.

Takie tłumaczenie nie przekonało większości radnych, którzy jednak opowiedzieli się za upamiętnieniem profesora. Do historii zatem przejdzie m.in. taka treść uzasadnienia tej decyzji:
"Swojemu obywatelskiemu i patriotycznemu oddaniu Władysław Bartoszewski dał wyraz w wieku 17 lat, kiedy we wrześniu 1939 roku wstąpił do służby cywilnej jako noszowy. Szybko związał się z Polskim Czerwonym Krzyżem. Rok później z łapanki na Żoliborzu trafił do hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz - Birkenau. Dzięki działaniom PCK został zwolniony po siedmiu miesiącach. Wiedzę na temat niemieckich obozów przekazywał Związkowi Walki Zbrojnej. (...) W 1942 roku wstąpił do Armii Krajowej, do pionu informacyjnego. W tym też roku zaangażował się w działalność "Żegoty", organizacji niosącej pomoc Żydom. (...) Dwukrotnie więziony w latach 1946 - 48 oraz 1949-54. (...) W Polsce Ludowej Władysław Bartoszewski stanął po stronie rodzącej się demokratycznej opozycji."

Decyzja radnych nie oznacza, że Sopot nie uhonoruje Witolda Pileckiego. Jak wspomniał Jacek Karnowski, prezydent miasta, rondo u zbiegu ulic 23 Marca i Armii Krajowej czeka na swego patrona. I zachęcił wszystkich z rajców do zbierania podpisów sopocian właśnie pod ideą nadania mu imienia bohaterskiego żołnierza AK.

(raz) Fot. Łukasz Razowski

Kościerzyna 112

"NOWE POMORZE" - ukazujemy się już 18 lat

  • 2_2005
  • 9_2006 copy
  • jedynka12-2013
  • 4_2005 copy
  • jedynka6-2014
  • 12_2006 copy
  • jedynka03-2013
  • 7_2006 copy
  • 5_2007 copy
  • jedynka09-2014
  • 5_2006 copy
  • 11_2006 copy
  • 7_2007 copy
  • 6_2006 copy
  • jedynka12-2014
  • 3_2007 copy
  • 4_2007 copy
  • jedynka-pazdziernik2012
  • 1_2007 copy
  • 5_2008 copy
  • 5_2009 copy
  • 092012
  • 2_2009 copy
  • 1_2009 copy
  • 1_2006 copy
  • 8_2006 copy
  • 2_2008 copy
  • 3_2009 copy
  • 3_2005
  • 6_2008 copy
  • 9_2008 copy
  • 1_2005
  • 3_2006 copy
  • 5_2005 copy
  • 4_2009 copy
  • 1_2008 copy
  • 2_2006 copy
  • 2_2007 copy
  • jedynka10-2014
  • 062012
  • 10_2006 copy
  • 7_2009 copy
  • 122012
  • 8_2008 copy
  • 6_2007 copy
  • 3_2008 copy
  • 6_2005
  • 4_2006 copy
  • 4_2008 copy
  • 7_2008 copy